Magiczna słonica-recenzja
Nie ma, ale do czasu. Kiedy Peter dowiaduje się, że w mieście pojawił się słoń, chce go za wszelką cenę mieć i poprosić o pomoc.
To nie takie proste. Peter dostanie słonicę, ale pod warunkiem, że wykona trzy niemożliwe do wykonania zadania.
Mam mieszane odczucia dotyczące tej animacji. Z jednej strony temat ciekawy bo wiara w magię i cuda jest bardzo ważna :), a z drugiej film wydawał mi się zbyt....dziecinny? Nie powinno mnie to dziwić, w końcu przeznaczony jest dla dzieci, ale ja z reguły lubię animacje i dobrze się przy nich bawię. Tutaj chwilami miałam wrażenie, że wątki są naciągane. Tak jak Shreka mogę oglądać bez końca, tak tego raczej nie obejrzałabym drugi raz.
A Wy oglądaliście tę animację? Jak wrażenia?
Pierwszy raz się z nią spotykam.
OdpowiedzUsuń