Dlaczego nigdy nie polecę do Dubaju?
Jak zapewne wiecie, kocham podróże. Te małe i duże. Kocham podróżować zarówno po Polsce, jak i zagranicę. Uwielbiam, morze, jeziora, lasy, ale też miasta z uroczymi starówkami. Niedługo czeka mnie pierwsza od wielu lat podróż poza Polskę, a jednocześnie podróż do kraju, który kocham. Coraz śmielej zaczynam marzyć i myśleć o dalszych podróżach w przyszłości. Zastanawiam się które miejsca chciałabym zobaczyć mniej, a które bardziej, które szybciej, które mogą poczekać, a na które w ogóle nie mam ochoty. Powiedzieć, że nie mam ochoty lecieć do Dubaju to jak nic nie powiedzieć. Mam w sobie ogromny sprzeciw, całą sobą krzyczę NIE!
Dubaj to kraj przepychu i ekskluzywności. Znajduje się tam jedyny na świecie 7-gwiazdkowy hotel, najwyższy na świecie budynek, a także pałace szejków. Było to dla mnie zachęcające, ale tylko do czasu przeczytania książki Marcina Margielewskiego "Dubaj krwią zbudowany". Niestety tytuł jest bardzo trafny.
Do pracy na niższych stanowiskach w Dubaju zatrudniane są osoby z konkretnych krajów: głównie z Indii, Bangladeszu i Pakistanu. Nie dość, że nie mają szansy na awans i lepsze zarobki, podczas wykonywania swoich obowiązków są nieludzko traktowane. W ich pracy nie ma czegoś takiego jak zasady BHP. Ważne, żeby było zrobione, a czy jest bezpiecznie- to już nieistotne. Nikt nie wie ile osób umarło z wycieńczenia, zginęło lub straciło zdrowie przy budowie dubajskich budynków. Nikt nie wie bo dane na ten temat są fałszowane.
Witam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych wszystkich złych rzeczach, które tam się dzieją. Rozumiem twoje odczucia wobec tego kraju a raczej wobec ludzi, którzy budują ten kraj na krwi. Rozumiem ten sprzeciw i popieram!
Pozdrawiam cieplutko ♡