Bez taryfy ulgowej - recenzja
Jedenaście kobiet
Autor oddaje głos 11 kobietom, które swoje życie związały z wojskiem. Opowiadają o trudnościach, jakie spotkały na swojej drodze, ale też o tym, dlaczego służba w wojsku jest dla nich ważna i sprawia im satysfakcję. Możemy przeczytać relacje ze służby m.in. sanitariuszki, spadochroniarki, kierowniczki ruchu lotniczego i psycholożki. Każda z nich opowiada o swoim zawodzie i służbie w wojsku z własnej perspektywy.
Początki nie były łatwe
Kobiety opowiadają o tym jak czują się w wojsku wśród mężczyzn oraz jak to wyglądało kiedyś. Dowiadujemy się od kiedy wojsko otworzyło się na służbę kobiet i jak wyglądała przemiana. Niestety przez pewien czas armia nie była dla kobiet tak samo przychylnym miejscem jak dla mężczyzn. Świadczył o tym m.in. sposób traktowania kobiet, czy problemy z umundurowaniem.
Źródło: Freepik
Niektórzy przywódcy otwarcie mówili, że nie chcą u siebie kobiet. Trudno było im uwierzyć, że kobieta może być dobrym żołnierzem. Drobniejsza postura i stereotypy sprawiły, że kobiety musiały pracować podwójnie, żeby zostać docenioną. Jak mówi tytuł książki, kobiety nie chcą być traktowane ulgowo. Nie chcą, żeby mężczyźni otwierali im drzwi czy nosili ich plecaki. Chcą służyć na takich samych prawach jak mężczyźni. Muszą tylko dostać szansę. Na szczęście z tym jest już coraz lepiej.
Moja opinia
Na początku książka mnie nie zaciekawiła. Pierwszą historię przeczytałam do połowy i chciałam zrezygnować z dalszego czytania. Pomyślałam, że dam książce szansę i przeszłam do innego rozdziału. Było zupełnie inaczej. Od tego momentu czytałam z zainteresowaniem.
oj nie dla mnie owa pozycja
OdpowiedzUsuńMyślę, że kobieta w wojsku musi być pasjonatką i być bardzo wytrwała.
OdpowiedzUsuń