Maska do włosów Anwen
![]() |
Maska do włosów Anwen |
Kilka tygodni temu kupiłam maskę do włosów o średniej porowatości Anwen Sleeping Beauty. Kosmetyk zamknięty jest w tubce o pojemności 200 ml. Łatwo się wyciska, ale nie wycieka.
Słowo od producenta
Producent zaleca stosowanie maski od 3 do 30 minut na mokre włosy po myciu, jako pierwsze O w metodzie OMO, albo na całą noc na suche włosy. Wybrałam tę pierwszą opcję.
Poza tym producent pisze:
Maska zawiera szereg składników odżywczych, wzmacniających i kondycjonujących włosy. Naturalny zamiennik silikonu, pochodzący z oleju makadamia chroni je przed zniszczeniami. Oleje: makadamia i z pestek śliwki domykają łuski włosa i wygładzają je. Spirulina i ekstrakt z czerwonych wodorostów odżywiają włosy i wspierają ich odbudowę. Dzięki dodatkowi skrobi kukurydzianej włosy nie będą się puszyć.
Tuby naszych odżywek oraz masek nocnych wykonane są z PCR - tworzywa pochodzącego z recyklingu.
90 % składników pochodzenia naturalnegoSkład
Moja opinia
Użyłam tej maski dwa razy. Za pierwszym razem było ok. Trzymałam maskę na włosach kilkanaście minut. Nie było efektu wow, ale włosy były gładkie i nic złego się nie działo. Za drugim razem, kiedy trzymałam maskę na włosach 30 minut, po jej spłukaniu i wysuszeniu włosów, zauważyłam na ramionach sporo włosów, które wypadły. Na grzebieniu też było ich więcej niż zwykle. Nie wiem dlaczego tak się stało, ale nie chcę ryzykować. Nie użyję tej maski więcej.
A Wy jakie macie doświadczenia z tą maską?
Szkoda że maska okazała się nie wypałem. MI jak tak się zdarza z maseczkami do włosów, stosuje je na zmianę z innymi - czasami pomaga ale nie zawsze
OdpowiedzUsuńIdea masek na noc jakoś do mnie nie przemawia..
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam całonocnej maski :)
OdpowiedzUsuń