Chwilowo jestem w domu

 

Pobyt w szpitalu

Zgodnie z tym, co pisałam tutaj, zostałam przyjęta do szpitala. Jestem tam od ok. 3 tygodni i nawet mi się podoba. W tygodniu mamy wiele zajęć: choreoterapię, psychorysunek, terapię ruchem, zajęcia behawioralne, psychoterapię indywidualną, grupową, relaksację itp. Oczywiście jak to ja, najbardziej lubię terapię indywidualną. Podczas terapii indywidualnej mogę dowiedzieć się o sobie więcej, poznać siebie lepiej. Inne zajęcia też są ok, ale dają mi mniejszy wgląd w siebie.

Cieszę się, że jestem w domu

Dzisiaj jest pierwszy dzień, kiedy mogę na kilka godzin pojechać do domu. Bardzo się cieszę bo stęskniłam się za rodziną, za kotkami, ale też za moim mieszkaniem. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej :) Z jednej strony nie chce mi się już  wracać do szpitala, ale z drugiej widzę już w sobie zmianę, jestem bardziej świadoma swojego zachowania. Mogłabym chodzić na terapię poza szpitalem, ale na bezpłatną czekam już ponad pół roku, a na płatną mnie nie stać. Stwierdziłam, że  warto trochę się pomęczyć i pobyć na oddziale. Na początku byłam pewna, że mój pobyt będzie trwał 3 miesiące. Dowiedziałam się jednak, że na oddziale można przebywać do 6 m-cy. Postanowiłam skorzystać z tej opcji bo następny pobyt będzie możliwy dopiero za 3 lata. Takie są zasady.

Napisałam już trochę o sobie. Teraz chętnie dowiem się co u Was. Jak się macie? Pozdrawiam

Komentarze

  1. Cieszę się, że jesteś zadowolona i uważam, że to bardzo dobry pomysł, aby skorzystać z tej terapii w taki właśnie sposób. A co u mnie? Ogarniam jesiennie ogród przed zimą :) Uściski <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że terapia Ci służy i jesteś zadowolona.
    A ja? Ostatnio pochłaniam książki, jedną za drugą.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze że podoba Ci sie w szpitalu. Fajnei że masz możliwość spedzenia też czasu z bliskimi:)

    OdpowiedzUsuń
  4. indywidualne faktycznie najwiecej dają

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © Lifestyle Agi